Stało się i już wszem i wobec główna gwiazdą tegorocznego Sonisphere Festival w Polsce będzie Metallica. Oczywiście nie może mnie tam zabraknąć jako, że jest to moja ulubiona kapela (przynajmniej z gatunku). Przydałoby się zobaczyć ich po raz trzeci :D Poza tym będą jeszcze takie sławy jak Black Label Society czy Gojira a także Acid Drinkers, Hunter oraz Luxtorpeda. Oprócz głównej atrakcji z chęcią obejrzę koncert formacji Zakk'a Wylde'a oraz Gojira. Reszta szczerze mówiąc mało mnie interesuje :p
Nie przepyściłam żadnej Metalliki od '99, ale chyba teraz se daruję. To Bemowo jest straszne...
OdpowiedzUsuńdlaczego? :)
OdpowiedzUsuńNie uśmiecha mi się stać 3km od sceny :/ Zresztą dojazd też kijowy. Tyle pięknych stadionów wybudowali, a tu się na lotnisko uwzieli, bo pewnie myślą, że bedzie frekfencja, jak na Wielkiej Czwórce ;)Zresztą ja nadal matka karmiąca jestem, więc pewnie i tak nie dam rady "się wyrwać" :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Cz.
Rozumiem... Z dojazdem w sumie nie jest tak źle, bywałam w gorszych miejscach ;p Frekwencji takiej jak na wielkiej czwórce to już nigdy nie będzie nie ma szans - poza tym pewnie dlatego zrobili te droższe bilety "early entrance" - jak zwykle chcą zarobić. Ja na wielkiej czwórce stałam nie tak całkiem daleko i nawet dobrze widziałam "na palcach" :D
OdpowiedzUsuńBuźki ;*